Od Budapesztu dzieli nas 12 godzin jazdy pociągiem i lub godzina lotu samolotem. Oprócz majestatycznych zabytków są w stolicy Węgier podziemne skarby – gorące źródła z termalną, naturalnie gorącą i mineralizowaną wodą. W Budapeszcie zachowały się pozostałości po kąpieliskach z czasów rzymskich. Z II wieku. n.e. pochodzą ruiny basenów zwanych Aquincum. Jednak moda na kąpiele termalne zaczęła się w XVI i XVII wieku podczas okupacji tureckiej. Prawdziwy boom na budapeszteńskie Spa to okres międzywojenny. W 1934 roku miasto oficjalnie zyskało status „miasta uzdrowiska”.

Dziś kąpieliska takie jak Kiraly, Rudas, Csaszar, Lukcas oraz Geller kontynuują te tradycje. Najwięcej basenów termalnych znajduje się w Budzie – części miasta ze Wzgórzem Zamkowym. Przekroczenie progu któregoś z kąpielisk gwarantuje nam terapię dla ciała i umysłu. Wody termalne znane są ze swoich leczniczych właściwości od setek lat. Dziś potwierdzają to badania naukowe nad ich składem chemicznym. Bogate są między innymi w magnez, wapń i jony fluoru. Temperatura źródeł waha się o 16 do 42 stopni Celsjusza. Kąpieli można zażyć w temperaturze 29 lub 38 stopni, w zależności od osobistych upodobań. Być może kąpiele w budapeszteńskich woda termalnych są sposobem na długowieczność. Fakty są takie, że wody z gorących źródeł pozytywnie wpływają na układ krążenia, naczynia krwionośne, kości, stawy, pomagają przy schorzeniach reumatycznych, osteoporozie i dolegliwościach gastrycznych. Specjaliści zalecają kąpiele w przypadku rekonwalescencji po wypadnięciu dysku, neuralgii, astmy, alergii skórnych. Przybywanie w wodzie wpływa kojąco ponieważ doskonale odstresowuje. Ponadto nie dość, że odprężymy się w ciepłej wodzie, to jeszcze możemy podziwiać wspaniałą architekturę wnętrz kąpielisk.

Rudas z basenem na planie ośmiokąta – to spa, którego początki datuje się na okres średniowiecza i które w XVI wieku zostało przebudowane przez Paszę Alego. Lukacs to baseny w neoklasycystycznym budynku. Z kolei kompleks basenów Szèchenyi jest największym tego typu obiektem w Europie. Jeśli ktoś woli orientalne klimaty powinien wybrać się do Królewskiego Kąpieliska Leczniczego. Ten turecki zabytek jest symbolem okazałości osmańskiej ornamentyki oraz zamiłowania do kąpieli. Niezwykle popularny jest zespół basenów nieopodal Góry Gellèrta w hotelu o tej samej nazwie. To imponujący zabytek sztuki secesyjnej: mozaikowe posadzki i dna basenu, efektowne kolumny, posagi, zdobienia, sprawią, że poczujemy się tam niemal jak greccy bogowie.