Chód, czyli marsz, to jedno z najlepszych ćwiczeń pod słońcem. By je wykonywać, niepotrzebne są ani szczególne predyspozycje, ani kosztowne wyposażenie, tymi bardziej długa nauka. Zupełnie za darmo, chód można ćwiczyć prawie wszędzie. W porównaniu z bieganiem marsz mniej obciąża stawy i kości. Podczas biegu siły – jakie działają na stopę w momencie uderzenia o ziemię 3-4 razy przekraczają ciężar ciała, co naraża na kontuzje stawy skokowe oraz mięśnie i więzadła podudzi. Obciążenia w trakcie chodu są połowę mniejsze. Jedynie, co może grozić to skręcenie kostki na nierównym podłożu, a ten uraz goi się znacznie szybciej niż uszkodzenia kolan i podudzi, które nękają biegaczy. Wiele osób biegających przestawia się na chód, głownie dlatego, że chce uniknąć urazów.
Chód wzmacnia wszystkie mięśnie, łącznie z mięśniem sercowym. Obniża też ciśnienie krwi i wzmacnia kości, przeciwdziałając osteoporozie, a nawet przedłuża życie. Według najnowszych badań naukowych, wystarczy odbywać półgodzinne szybkie marsze 6 razy w miesiącu, by o 50 procent zmniejszyć ryzyko przedwczesnego zgonu.
S
pacer, szybki marsz, chód sportowy
Chodzenie które ma poprawić wydolność sercowo – naczyniową, różni się od zwykłego przechadzania się. Owszem każdy ruch jest korzystny dla zdrowia, ale energiczny marsz , czyli szybki chód, zwany chodem dla zdrowia, to poruszanie się w takim tempie, by częstość skurczów serca (tętno) znalazła się w zalecanym przedziale. To znaczy, że trzeba iść na tyle szybko , by być zdyszanym, choć nie na tyle by tracić oddech. Chód dla zdrowia nie jest tak szybki jak chód sportowy. Chodziarze startujący w zawodach idą specjalnym krokiem, z silnym kołysaniem miednicą w przód i w tył i bez trudu prześcignął niejednego biegacza uprawiającego jogging, bo poruszają się z prędkością około 8,5 kilometra na godzinę. Chód dla zdrowia nie jest aż tak intensywny: chodzi się z prędkością 6,5- 7 kilometrów na godzinę i większości osób to tempo całkowicie odpowiada.
Podczas marszu stopy należy stawiać jedna za drugą – już to potrafisz, więc prawdopodobnie umiesz maszerować. A jak z sylwetką? Wiele osób garbi się podczas marszu, co z czasem doprowadza do napięć mięśniowych i bólów karku, krzyża i bioder. Maszerując, wypinaj mocno pierś. Wciągnij brzuch: mięśnie brzucha muszą podtrzymywać kręgosłup. Co 5 minut sprawdzaj, czy utrzymujesz prawidłową postawę. Czy jesteś wyprostowany? Jeśli nie przywołaj się zaraz do porządku. A co zrobić z rękoma? Jeśli zwieszasz je nieruchomo albo wymachujesz luźno, bez zginania, to zmniejszasz tym samym tempo chodu. Oto, co trzeba zrobić, by było dobrze: ugnij ręce w łokciu pod kątem prostym i energicznie machaj nimi w rytm kroków, według schematu lewa ręka- prawa noga. Taki ruch jest nie tylko naturalny, ale również dodaje prędkości i siły do marszu.
Dodano 0 komentarzy
Zostaw komentarz
Chcesz wyrazić swoją opinię ?
Zostaw odpowiedź!