Masz kłopoty ze skórą? Sięgnij po kosmetyki apteczne. Nowoczesne, bezpieczne i skuteczne, zadowolą najbardziej wymagającą cerę.

Coraz częściej zdarza się, że kosmetyki z drogerii wywołują podrażnienia lub alergię. Dlatego gwałtowanie przybywa osób poszukujących bezpiecznych preparatów, które zmniejszają ryzyko niepożądanych skutków niemal do zera. Trzeba oczywiście pamiętać, że każda nawet najbardziej niepozorna substancja może uczulić skórę. To kwestia indywidualnej wrażliwości, a ta ostatnio zwiększa się z powodu życia w coraz bardziej zanieczyszczonym środowisku. Jednak mając cerę skłonną do podrażnień czy przewlekłe problemy ze skórą (trądzik, przebarwienia, nadmierną suchość, zapalenie skóry), warto sięgnąć po specjalistyczny preparat z apteki.

Badania rynku dowodzą, ze apteki są dziś coraz popularniejszym miejscem zakupu kosmetyków. Znaczącą grupę wśród nich stanowią tzw. dermokosmetyki. Czym się różnią od „zwykłych” kosmetyków? Przede wszystkim skierowane są one do osób z cerą problemową, np. alergiczną, łuszczycową, trądzikową, z przebarwieniami, a nawet naświetlaniach radioterapii. Preparaty z petekii, odpowiadając na różne potrzeby i problemy skóry, minimalizują ryzyko wystąpienia uczuleń i alergii, tak powszechnych po stosowaniu popularnych kosmetyków drogeryjnych. O jakości większości dermokosmetyków świadczą badania naukowe zakończone testami w specjalistycznych laboratoriach, klinikach czy szpitalach. Preparat z apteki musi być bezpieczny, z zarazem skuteczny. Dermokoemstyki to także istotna pomoc lekarza dermatologa. W przypadku wczesnych objawów chorób skóry, np. trądziku różowatego czy łojotokowego zapalenie skóry, użycie wskazanego przed dermatologa dermokosmtyku poprawia kondycję skóry i powstrzymuje rozwój choroby. To także uzupełnienie specjalistycznej terapii farmakologicznej. Na przykład leczenie trądziku młodzieńczego doustnymi retinoidami powoduje znacznie wysuszenie skóry. Zastosowanie odpowiedniego dermo kosmetyku szybko poprawia jej stan i ułatwia dalsze leczenie. Aby wybrać produkt dostosowany do wymagań skóry, warto skorzystać ze specjalistycznego sprzętu pomiarowego znajdujące się w niektórych aptekach lub fachowej pomocy dermokonsultantki.

Choć nie kuszą wspaniałym zapachem i pięknym kolorem, mają w składzie substancje aktywne o większym stężeniu niż w zwykłych kosmetykach (np. witaminę C – 10 proc., witaminę E – 5 proc,. kwasy owocowe – do 25 proc.). Preparaty apteczne zawierają minimalną ilość konserwantów, barwników, substancji zapachowych i alkoholu, czyli składników na które skóra najczęściej reaguje podrażnieniem. Wiele kremów, balsamów, czy toników powstaje na bazie wód termalnych pochodzących z czystych biologicznych terenów, np. Vichy, Avène, La Roche – Posay, Iwonicza – Zdroju. Dlatego dermokosmetyków mogą używać osoby o bardzo wrażliwej cerze. Najnowsze kremy zawierają surowce najwyższej jakości o innowacyjnej technologii, np. substancje syntetyzowane w wielkich laboratoriach badawczych, przenoszone do głębszych warstw skóry za pomocą nanocząsteczek. Produkcja kosmetyków hipoalergicznych (pozbawionych potencjalnie niebezpiecznych substancji) uwarunkowana jest ściśle określonymi, surowo przestrzeganymi wymogami. Muszą one spełniać kryteria jakościowe, potwierdzone badaniami laboratoryjnymi i klinicznymi. Generalna zasada produkcji dermokosmetyku jest prosta: im mniej składników zawiera dany produkt, tym mniejsza jest szansa na zetknięcie się skóry z substancją, która ją uczuli czy podrażni. Aby uniknąć ryzykownych receptur, firmy korzystają z banku danych ponad tysiąca surowców używanych w przemyśle kosmetycznym. Precyzyjne informacje dotyczące ich właściwości pozwalają dobrać spośród nich surowce o najmniejszym prawdopodobieństwie wywołania uczulenia. Kremy hipoalergiczne zawierają minimalną liczbę składników, zwykle od do kilkunastu. Dla porównania – z każdym przeciętnym kremie z drogerii jest ich około trzydziestu. W kosmetykach hipoalergicznych wykorzystuje się tylko niezbędne składniki posiadające aktywność kosmetyczną. Wszystkie komponenty są najwyższej jakości, ponieważ nawet śladowe zanieczyszczenia mogą wywołać niepożądane objawy na skórze. Nowoczesne dermokosmetyki nie mogą obyć się bez antyutleniaczy czyli substancji zapewniających świeżość i specyficzne właściwości danego preparatu. Antyoksydanty stanowią też potężną broń w walce z wolnymi rodnikami. W kosmetykach hipoalergicznych najczęściej używa się naturalnych antyutleniaczy, np. witaminy E.