Wszystko można przewidzieć, a większość rzeczy da się zaplanować. Czy także w branży muzycznej?
Rozwój scenicznej ekspresji doprowadził nie tylko do takich form, jak „park and bark” czy „stand and deliver”, ale także „stage diving”, która polega na rzucaniu się muzyków w tłum fanów. Do perfekcji doprowadził ją Eddie Vedder z „Pearl Jam”, który skakał na głowy widzów ze sceny, ale też z wysokich kratownic i wysięgników telewizyjnych. Czystej wody kaskaderstwo! Ale nie dla każdego. Znana polska wokalistka postanowiła pewnego dnia zanurkować ze sceny w ręce fanów i wszystko byłoby pięknie, gdyby nie to, że zabrakło fanów. Gleba. Nieprzytomność. Karetka. Co zawiodło? Planowanie! I o tych sprawach nasz gość Andrzej Kaźmirowski, znany organizator koncertów i promotor.Zobaczcie kolejny odcinek.
Dodano 0 komentarzy
Zostaw komentarz
Chcesz wyrazić swoją opinię ?
Zostaw odpowiedź!