„Dziewczyna z tatuażem” będzie kontynuacja !

Fani książek i filmu opartego na „Millenium” Stiega Larssona powinni być zachwyceni. W Hollywood trwają prace nad kolejną produkcją.

 

Trylogia Millenium Stiega Larssona posiada rzesze fanów na całym na całym świecie. W tym nie brakuje ich także w Hollywood. W 2011 roku w kinach pojawił się film „Dziewczyna z tatuażem” w reżyserii Davida Finchera, oparty na pierwszej części zatytułowanej „Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet”.  W postać pierwszoplanową, czyli w dziennikarza Mikaela Blomkvista  wcielił się Daniel Craig, a na planie towarzyszyła mu Rooney Mara, która oczarowała wszystkich jako Lisbeth Salander. Za tę rolę otrzymała nominację do Złotych Globów („najlepsza aktorka w filmie dramatycznym”) i Oscara („najlepsza aktorka pierwszoplanowa”). Produkcja z Hollywood była porównywana do szwedzkiej wersji („Millennium: Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet) z Noomi Rapace i Michaelem Nyqvistem z 2009 roku.

 

Okazuje się, że twórcy filmowi nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa… Obecnie trwają przygotowania do filmu na bazie czwartej powieści napisanej przez Davida Lagercrantza w 2015 roku, zatytułowanej „Co nas nie zabije”. Na pewno przy tym projekcie nie zobaczymy Daniela Craiga i Rooney Mary.  Z plotek można wywnioskować, że Lisbeth tym razem mogą zagrać: Natalie Portman, Scarlett Johansson albo Alicia Vikander.  To nie koniec zmian, po drugiej stronie kamery zamiast Finchera stanie Fede Alvarez („Nie oddychaj”, „Martwe zło”). Premiera zaplanowana jest na październik 2018.

 

Kilka słów  na temat samej fabuły… „Mikael Blomkvist przechodzi kryzys i rozważa porzucenie zawodu dziennikarza śledczego. Lisbeth Salander podejmuje duże ryzyko i bierze udział w zorganizowanym ataku hakerów. Ich drogi krzyżują się, kiedy profesor Balder, ekspert w dziedzinie badań nad sztuczną inteligencją, prosi Mikaela o pomoc. Profesor posiada szokujące informacje na temat działalności amerykańskich służb specjalnych. Mikael bez wahania zaczyna zbierać materiały do sensacyjnego tekstu, który może uratować jego karierę…”

 

 

Cześć czwarta „Co nas nie zabije” sprzedała się w nakładzie 230 000 egzemplarzy w Szwecji i 2,3 miliona na całym świecie. Dochód ze sprzedaży książki został  przeznaczony na antyfaszystowski magazyn „Expo”, jego współzałożycielem był sam Stieg Larsson.