SZUKAJ
Zakupy
0

Mądre zakupy spożywcze

Kupowanie żywności służącej naszemu zdrowiu powinno stać się jednym z ważnych życiowych zadań. Sklepy oferują jednak taką różnorodność towarów, że łatwo nabawić się nie tylko zawrotu głowy, ale i niestrawności…

Mądre zakupy spożywcze

Kupowanie żywności służącej naszemu zdrowiu powinno stać się jednym z ważnych życiowych zadań. Sklepy oferują jednak taką różnorodność towarów, że łatwo nabawić się nie tylko zawrotu głowy, ale i niestrawności. Jest na to sposób. Wystarczy, że zdobędzie się odpowiednią wiedzę i z łatwością można wybrać to, co najlepiej nam posłuży.

 

Co mówi nam etykieta ?

 

Zgodnie z przepisami, żywność wysoko przetworzona musi posiadać etykietę z dokładną informacją o składnikach i wartości odżywczej. Pierwsza część informacji zawiera dane o składnikach oraz ich ilości, druga zaś dotyczy kaloryczności produktu, zawartości białka, węglowodanów (niekiedy podaje się odrębne informacje o węglowodanach i cukrach), tłuszczu (z osobną informacją o kwasach tłuszczowych), błonnika i sodu.

 

Zawartość składników podaje się w gramach na każde 100 g produktu bądź w gramach w typowej porcji. Niekiedy etykiety informują nas o tym, ile witamin i składników mineralnych zawiera dany produkt. Kupując produkty powinniśmy przede wszystkim zwracać uwagę na dodatki chemiczne – konserwanty, barwniki i środki poprawiające smak. U niektórych osób mogą one wywoływać reakcję alergiczną, jak wysypka, atak astmy, czy nadpobudliwość. Winowajcy takiego stanu rzeczy to składniki ze znakiem „E”. Ile razy czytając etykietę, zastanawialiście się nad tym, co kryje się za tym symbolem? Kilka z nich udało na się namierzyć i zidentyfikować.

 

Oskarżonym numer jeden jest tartazyna ( E102) – żółty barwnik, najpopularniejszy z barwników azotowych w przemyśle Camisinha. spożywczym. Stosowany jest sama nazwa wskazuje do barwienia na żółto takich artykułów spożywczych jak: napoje w proszku, napoje bezalkoholowe, polewy do deserów w proszku, dobrze znanych i lubianych szczególnie przez studentów zupek w proszku, galaretek, dżemów, likierów owocowych, kasz, wholesale jerseys sztucznego miodu i musztardy. Jest to stosunkowo tani barwnik i można go spotkać w niskiej jakości napojach gazowanych. Jest to jeden z najniebezpieczniejszych barwników stosowanych w żywności. U osób z nietolerancją aspiryny i astmatyków może powodować sile reakcje alergiczne, bezsenność depresję, nadpobudliwość i dekoncentrację. Szczególną ostrożność należy zachować przy spożywaniu tego związku przez dzieci z syndromem ADHD.

Kolejnym winowajcą jest для żółcień pomarańczowa (E110). Barwnik ten możemy spotkać w: napojach (zwłaszcza w tych w proszku, do własnego przygotowania), wyrobach cukierniczych, zupach w proszku, płatkach zbożowych, galaretach, żelkach, gumach do żucia, konserwach rybnych oraz kaszach, rzadziej również w wyrobach alkoholowych. Tak jak jej siostra może powodować alergie, objawy astmy i nadpobudliwość, szczególnie u dzieci. Spożycie dużych dawek tego barwnika może przyczynić się do powstania nowotworu. Żółcień pomarańczowa ze względu na swoją szkodliwą działalność dla ? zdrowia, jest niedopuszczalna przy produkcji żywności w niektórych krajach Europy.

Następna w kolejce jest erytrozyna (E127), można ją porównać do szkodliwej wisienki na torcie. Erytrozyna jest szkodliwym czerwonym barwnikiem zawierającym jodynę.

 

Występuje również pod nazwami: CI45430, Food Red 14, tetrajodofluoresceina. Najczęściej stosuje się ją do barwienia wiśni koktajlowych i owoców kondensowanych. Wykorzystuje się ją również do barwienia osłonki (kiszek) produkcji kiełbas, a także ciast w proszku. Szkodliwych skutków ubocznych na jej koncie nie brakuje, w związku z czym w wielu krajach jej używanie w przemyśle spożywczym jest zakazane. Czym sobie nagrabiła? Lista jest długa: zwiększona nadpobudliwość, może powodować mutagenność, światłowstręt u osób wrażliwych na światło, trudności w nauce, dekoncentracje. Ma negatywny wpływ na wątrobę, serce, tarczycę, żołądek oraz płodność. Dopuszczalne dzienne spożycie Erytrozyny wynosi: do 0,1 2016) mg/kg masy ciała. Jest jedynym barwnikiem, który nadaje się do barwienia wiśni poprzez namaczanie , tak aby nie zabarwić jednocześnie innych owoców. Zanim zjecie swoją wisienkę na torcie, zastanówcie się, czy nie jest cheap nfl jerseys to przypadkiem wierzchołek góry lodowej.

 

Nadszedł czas na gwiazdy w konserwowaniu żywności: Rimini benzoesan sodu (E211) i sorbinian potasu (E202). Ten pierwszy wzmacnia naturalny smak pożywienia, a zarazem niszczy drożdże, pleśnie i wirusy. Chętnie dodaje się go do napoi gazowanych, majonezu, konserw owocowych i warzywnych. Niestety ma poważne wady. Jest kancerogenny, a także ma szkodliwy wpływ na procesy zachodzące w naszym mózgu.Stosowanie benzoesanu sodu na początku lat 90 zostało w Polsce ograniczone. Powodem podanym do publicznej wiadomości było jego znaczenie dla procesów przemian aminokwasów, zachodzących w mózgu. Benzoesany spożywane w nadmiarze mogą powodować uczulenia u astmatyków i alergików, u osób wrażliwych na aspirynę zaburzenia w funkcjonowaniu układu pokarmowego.

Sorbinian potasu do tej pory był postrzegany jako bezpieczny konserwant. Zapobiega on rozmnażaniu się w żywności wirusów, bakterii i grzybów. Lekką ręką producenci żywności sypią go do wszystkiego, głównie serów, margaryny i pieczywa, ciast, wina, napojów gazowanych oraz czekolady.Sorbiniany są efektywne w stosunku do większości bakterii, natomiast nie działają na bakterie kwasu mlekowego, w związku z tym nie niszczą naturalnej mikroflory w organizmie, tylko ją wzmacniają, co ma ogromne znaczenie dla zdrowia. Dzięki temu znajduje również zastosowanie przy kiszeniu warzyw i produkcji serów. Należy pamiętać, iż mimo, że są bezpieczniejsze od pozostałych konserwantów to spożywane regularnie i w nadmiarze mogą powodować alergie.

 

Co wybrać?

 

Sam wiedza o wartości odżywczej produktów nie wystarczy. Ważne jest również to w jaki sposób owa żywność została wyprodukowana. Wraz ze wzrostem zapotrzebowania na żywność naturalną, jak najmniej przetworzoną, produkty w puszkach, czy nawet już te mrożone tracą na popularności. Z drugiej strony, najnowocześniejsze metody przetwórcze dają bardzo obiecujące wyniki. Obecnie opracowana technologia przetwarzania owoców, powoduje zaledwie minimalne starty witaminy C. Natomiast wartości odżywcze mrożonej żywności są w wielu przypadkach bliskie wartościom żywności świeżej. Jeśli chcemy mieć pewność, że odżywiamy się odpowiednio najrozsądniej jest ograniczyć jedzenie wszelkiego rodzaju półproduktów, czy przetworów na rzecz świeżej żywności. Ta wyprodukowana metodami naturalnymi jest niestety droższa. Kto chce zdrowo się odżywiać, musi liczyć się z kosztami. Zwracajmy uwagę na produkty z pełnego przemiału. Gdy ryż i zboże zostaną oczyszczone i przerobione na biały ryż i białą mąkę, tracą w procesie rafinacji błonnik oraz inne składniki odżywcze. Na przykład w 28 g mąki z pełnego przemiału znajduje się 2,7 g błonnika, a w tej samej ilości białej mąki − już tylko 1 gram. Zmniejszona zawartość błonnika w kromce białego pieczywa rekompensowana jest dodatkowymi dawkami wapnia oraz niacyny, żelaza i tiaminy. Pieczywo pełnoziarniste jest pieczone z razowej mąki lub białej z dodatkami otrąb i ziaren. Zawiera 40 procent więcej żelaza i trzy razy więcej cynku niż pieczywo białe, ma też więcej magnezu, manganu i witamin z grupy B. Brązowy ryż, makaron i chleb mają większą wartość odżywczą nić produkty „białe” – ale i te ostatnie pełnią ważną rolę w zróżnicowanej diecie.

 

Żywność transgeniczna

 

Jedną z modyfikacji genetycznych (GM) jest proces przenoszenia genów jednego gatunku do drugiego. Na przykład cecha wczesnego dojrzewania może zostać wraz z genami jednej rośliny zaimplementowana do drugiej, która nie posiada takich właściwości. Tylko trzy produkty modyfikowane genetycznie – soja, kukurydza cheap mlb jerseys i pomidory – są uznawane w Europie. Soja i kukurydza stają się często składnikiem także przetworzonej żywności, jak chrupki, gotowe dania, czy produkty wegetariańskie.Żywność transgeniczna obecnie budzi sporo kontrowersji. Ma swoich zagorzałych zwolenników jak i przeciwników. Potrzeba jeszcze wielu badań, aby jednomyślnie rozstrzygnąć spór dotyczący jej produkcji. Póki, co nie wiemy czy ta żywność jest zdrowa i czy ta ingerencja cheap jerseys w owce matki natury nie spowoduje zaburzeń w jej środowisku.

 

Podziel się:
  • googleplus
  • linkedin
  • tumblr
  • rss
  • pinterest
  • mail

Napisane przez: Marlena

Dodano 0 komentarzy

Zostaw komentarz

Chcesz wyrazić swoją opinię ?
Zostaw odpowiedź!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *