Nie mieści się w rozmiar 16 z H&M, a na co dzień nosi 14. Dziewczyna oskarża siecówkę o zaniżanie rozmiarówki
Post, który zaraz zobaczcie został udostępniony już przeszło 12 000 razy, zdecydowana większość użytkowników nie pozostawiała na sieciówce suchej nitki…
Post, który zaraz zobaczcie został udostępniony już przeszło 12 000 razy, zdecydowana większość użytkowników nie pozostawiała na sieciówce suchej nitki. Jesteście ciekawe, o co chodziło?
Jedna z klientek – Ruth Clemens zabrała ze sobą do przymierzalni dżinsy w rozmiarze 16 (polski odpowiednik rozmiaru 44), jest to rozmiar większy, od tego który nosi na co dzień, i największy w standardowej ofercie sklepu. Jak się okazało, przymiarka nie skończyła się tak jak zakładała.
Dziewczyna nie zakończyła tej spawy, odwieszając dżinsy na wieszak. Wysłała poniższe zdjęcie i napisała do H&M, oskarżając markę o zaniżanie rozmiarów. Swojego stanowisko argumentuje tym, że nie jest otyła, ma 180 cm wzrostu, a jej ciało jest dość proporcjonalne i prezentuje sobą średnie wymiary kobiecej sylwetki.
„I tak mam trudności ze znalezieniem odpowiednich ciuchów ze względu na mój wzrost, dlaczego produkujecie dżinsy tak nierealistycznie małe? Na pewno zdajecie sobie sprawię, że rozmiar 16 to największy rozmiar jaki posiadacie w swojej ofercie (poza linią plus size, która ma bardzo ograniczony wybór ubrań i nie jest dostępna w każdym sklepie)” – zapytała.
– Czy jestem za gruba dla Waszej codziennej kolekcji? Czy powinnam zaakceptować, że popularna i przystępna cenowo moda, którą sprzedajecie, nie jest dla ludzi takich jak ja? Może rozpoznacie top, który mam na sobie – to jeden z Waszych, i to w rozmiarze M. Zróbcie coś z tym – dodała.
Na jej post zareagowało masę użytkowników, posypała się lawina komentarzy i okazało się, że takich osób jak ona jest znacznie więcej. Możemy przeczytać: „Nie chcę czuć się większa niż naprawdę jestem„, „Nic dziwnego, że tylu ludzi, w tym dzieci i nastolatki cierpi na zaniżoną samoocenę, jeśli chodzi o ciało. Zaniżona rozmiarówka to zaniżone poczucie własnej wartości” – to tylko niektóre wypowiedzi.
Jedna z osób przedstawiła się jako manager jednego ze sklepów H&M i potwierdziła, że sieciówka produkuje ciuchy w mniejszych rozmiarach niż inne marki. Oficjalne stanowisko marki pozostaje jednak niezmienne, wciąż utrzymuje, że posługuje się ustandaryzowaną rozmiarówką. Marka jedna przyznaje, że rozmiary mogą różnić się w zależności na tkaninę, styl i kolekcję.
Dodano 0 komentarzy
Zostaw komentarz
Chcesz wyrazić swoją opinię ?
Zostaw odpowiedź!