Mimo, że obie są w 9. miesiącu ciąży ich ciała wyglądają inaczej. Obie apelują do Internautów

Ciążowe brzuszki w mediach społecznościowych to nie nowość, mimo to nadal wywołują one lawinę komentarzy. Powody są różne, w niektórych przypadkach zdaniem użytkowników są zbyt małe, a właścicielki zbyt szczupłe i wysportowane, inne natomiast zbyt duże, a mamy krytykowane są za to, że nie odżywiają się zdrowo i nie dbają  o swoją wagę.

 

Z pierwszym zastrzeżeniem spotkała się trenerka i atletka Brittany Aäe. Jej followersi na Instagramie oskarżają ją za prowadzenie trybu życia, który ich zdaniem może zagrażać życiu dziecka i za nazbyt duże przykładanie uwagi do wyglądu i ciała. Brittany miała już dość krytycznych uwagach i w ramach odwetu zamieściła niniejszy post.

 

„Na tych dwóch zdjęciach widzicie kobiety na tym samym etapie ciąży – to 39. tydzień. Z lewej strony jest piękna modelka plus size Tess Holliday, z prawej ja, z moimi mięśniami. Ona jest modelką z krągłościami, ja jestem żylastą sportsmenką. Obie jesteśmy potępiane za to, jak wyglądamy w ciąży – ona za swoje krągłości, a ja za ich brak. Nasze dzieci rozwijają się prawidłowo. Ciąża każdej z nas jest zdrowa i prowadzona pod opieką lekarzy. Obie podejmujemy świadome decyzje dotyczące naszego zdrowia.
Dlaczego kobiety w naszym społeczeństwie muszą wstydzić się swoich ciał dlatego, że nie odpowiadają przyjętym standardom?Pozostawmy wnioski i komentarze na temat ciał innych osób dla siebie. Ciąża i tak jest trudna  – nawet bez tych kąśliwych uwag” – napisała Brittany.

 

Ciąże nie są identyczne, podobnie jak kobiece ciała. Nie można zatem stwierdzić, że któraś jest lepsza, a inna gorsza. Nikt nie powinien oceniać i krytykować przyszłym mam, ze względu na to jak wyglądają. Ta sytuacja pokazuje, że ciągle brakuje nam tolerancji i akceptacji dla różnych typów sylwetek, i nawet tak ważny stan w życiu kobiety jak ciąża, nie jest w stanie zatrzymać fali negatywnych komentarzy. Nasza redakcja przyłącza się apelu i przypomina, że nikt z nas nie ma prawa do tak powierzchownej oceny inny, nawet jeśli Internet ułatwia to zadanie.