SZUKAJ
Moda i Uroda
0

Natalie Portman niczym uciekająca panna młoda. Miss Dior nie może przecież powiedzieć „tak”!

Tylko chwila dzieli Natalie Portman od wypowiedzenia sakramentalnego tak. Ślub to sceneria dla najnowszej kampanii perfum „Miss Dior”. Jak się domyślacie ich nazwa musiałby ulec zmianie, gdyby bohaterka tej „miłosnej” historii powiedziała „tak”…

Natalie Portman niczym uciekająca panna młoda. Miss Dior nie może przecież powiedzieć „tak”!

Tylko chwila dzieli Natalie Portman od wypowiedzenia sakramentalnego tak. Ślub to sceneria dla najnowszej kampanii perfum „Miss Dior”. Jak się domyślacie ich nazwa musiałby ulec zmianie, gdyby bohaterka tej „miłosnej” historii powiedziała „tak”. O tym nie może być mowy, więc o Pani Dior również.

Aktora, muza słynnego domu mody, w nowej reklamie ma już na sobie białą suknię, która pięknie komponuje się z całą ślubną oprawą pałacowego wnętrza. Widocznie ta bajka nie jest do końca pisana, Natalie odmawia przyjęcia ślubnego bukietu dla „madame”, poprawiając posłańca słowami, które jednocześnie niosą całą kampanię – It’s Miss Actually (#itsmissactually). Dalszy ciąg historii w reżyserii Antona Corbijna toczy się typową dla reklam tej marki dynamiką. Natalie jako uciekająca panna młoda, porzuca białą suknię na rzecz małej czarnej i wspina się po drabinie czekającego na nią helikoptera, aby na koniec zniknąć z pola widzenia wszystkich gości. W tle zamiast klasycznego Marszu Mendellsohna słyszymy „Piece of my heart” Janis Joplin. Zapamiętajcie tę datę ! 4 lutego nie będzie zwiastunem weselnego przyjęcia, a premierą nowego zapachu Miss (nie Mrs.) Dior.

Podziel się:
  • googleplus
  • linkedin
  • tumblr
  • rss
  • pinterest
  • mail

Napisane przez: Marlena

Dodano 0 komentarzy

Zostaw komentarz

Chcesz wyrazić swoją opinię ?
Zostaw odpowiedź!