Kto nie uwielbia reklam Chanel? Fotografie, wideo, aż wreszcie same reklamy od marki Chanel to prawie zawsze małe arcydzieła. Od lat powstające na bazie współpracy z największymi nazwiskami ze świata produkcji wideo, teatru, czy filmu. Budzą zachwyt i stanowią bardzo ciekawą i inspirującą opowieść, o tym jak niekiedy reklama może przerodzić się w piękną i profesjonalną historię o samym produkcie. Niezależnie od tego, czy jest to szminka, żakiet, czy flakon perfum. Marka idzie za ciosem i tym razem to promocji nowego zapachu Chance Au Vive zaprosiła Jeana Paula Goude’a, który jako wszechstronny artysta dobrze zdążył zapoznać się z sztuką audiowizualną, fotografią, ilustracją, reżyserią i choreografią.

Francuz ma na swoim koncie ma wiele telewizyjnych reklam dla chociażby takich marek ja Perrier, Kodak, Cacharel, Azzedine Alaia. W jego życiorysie można się również doszukać artystycznej współpracy z Grace Jones. Jean reżyserował estradowo koncerty piosenkarki, odpowiadał za jej wizerunek, a nawet projektował okładki płyt. Nie trzeba więcej przekonywać, że to odpowiedni człowiek na właściwym miejscu. Tym razem swoją wyobraźnie i doświadczenie wykorzystał na planie nowego filmu Chanel.

Kilka słów o samym zapachu. Chance Au Vive to perfumy o energetycznej nucie zapachowej. Łączą w sobie nuty gorzkiego grejpfruta, białego piżma, jaśminu i kwiatów (autorem kompozycji jest Olivier Polge, syn współpracującego już wcześniej z marką Jacquesa Polge’a). Perfumy są bardzo dziewczęce, ale też żywiołowe. To idealna kompozycja zapachowa dla dziewczęcych, ale i  energicznych kobiet. Taki klimat uchwycono również na samym filmie promującym Chance Au Vive. Reklama została nagrana w kręgielni, gdzie  kule zastąpiły pięknie wyeksponowane flakony zapachu. Modelki zostały słodko wystylizowane. W reklamie zobaczymy: Cindy Bruna, Romy Schonberger, Sigrid Agren i najbardziej charyzmatyczną – rudowłosą Rianne van Rompaey. Główna bohaterka stanowi idealne odzwierciedlenie cech dziewczyny Chanel – energiczna, zdecydowana, dziewczęca i trochę zbuntowana, a przy tym szykowna i pełna wdzięku.