Starożytni Egipcjanie odkryli lecznicze właściwości aloesu na długo przed panowaniem Kleopatry. Chłodzący, łagodzący miąższ jego liści jest używany od tamtych czasów do opatrywania oparzeń i niewielkich ran. Ze skórki liści otrzymuje się mleczny sok, który zwalcza zaparcia.
Aloes jest sukulentem z rodziny liliowatych. Z jego mięsistych liści uzyskuje się miąższ, który jest stosowany miejscowo na skórę już od pamiętnych czasów.
Naukowcy nie odkryli do końca tajemnicy działania aloesu, jednak udało im się wyodrębnić wiele zawartych w nim substancji czynnych. Miąższ z aloesu zawiera substancje przeciwzapalne, acemannan o właściwościach zmiękczających, bradykininazę działającą przeciwbólowo i przeciwobrzękowo oraz związki łagodzące swędzenie! Aloes rozszerza też naczynia włosowate, dzięki czemu zraniona tkanka jest lepiej ukrwiona, co przyśpiesza gojenie. Niektóre badania sugerują, że aloes niszczy wiele bakterii, wirusów i grzybów, a przynajmniej spowalnia ich rozwój. Miąższ z aloesu działa szczególnie skutecznie na zranioną skórę. Pomaga w gojeniu w niewielkich oparzeń, poparzeń słonecznych oraz zranień, a także łagodzi ból i świąd towarzyszący półpaścowi. Jest również skutecznym i higienicznym środkiem nawilżającym, zapobiegającym wysychaniu rany. Rozszerza naczynia włosowate, wzmagające ukrwienie skóry, co przyśpiesza proces gojenia ran i przynosi ulgę przy łagodniejszych odmrożeniach. Przeciwwirusowe właściwości miąższu z aloesu sprawiają, że jest on stosowany jako środek wspomagający leczenie brodawek.
Choć aloes jest skutecznym środkiem na niewielkie rany, nie należy go używać w przypadku poważniejszych, zainfekowanych ran. Podczas badania obejmującego 21 pacjentek jednego ze szpitali w Los Angeles ustalono, że stosowanie aloesu za zakażone rany po cesarskim cięciu wydłużyło czas ich gojenia średnio z 53 go 83.
Dodano 0 komentarzy
Zostaw komentarz
Chcesz wyrazić swoją opinię ?
Zostaw odpowiedź!