Wnętrza z historią: Od projektu do realizacji, czyli jak powstają wnętrza w IKEA

Szukając pomysłów na urządzenie mieszkania, zwykle nie zastanawiamy się, dlaczego projektant wybrał takie, a nie inne rozwiązania czy kolorystkę. A przecież wszystkie te inspirujące aranżacje, które oglądamy na zdjęciach, wizualizacjach czy bezpośrednio w sklepach, nie mogą być dziełem przypadku. I nie są! W IKEA za niemal każdym wnętrzem stoi jakaś historia. Jaką kryje nowa sypialnia, urządzana w najmodniejszych w tym roku kolorach?

 

Odrobina historii

 

Aby lepiej zrozumieć ideę, jaka przyświeca dekoratorom IKEA przy tworzeniu wnętrz, warto przenieść się do Szwecji końca XIX wieku i historii pewnego małżeństwa, które stało się prekursorem stylu skandynawskiego. Wszystko zaczęło się 1984 roku, kiedy Karin i Carlowi Larssonom urodziło się pierwsze z ośmiorga dzieci. Od tego czasu życie Larssonów zaczęło kręcić się wokół ich pociech. Każda dostała własnoręcznie stworzone przez rodziców łóżeczko „na wymiar” i specjalnie zorganizowane miejsce do zabawy i nauki. Karin posiadała niezwykły talent do aranżacji wnętrz. Doskonale łączyła klasykę z elementami ludowymi, akcenty modernistyczne z funkcjonalnością. Sama też projektowała niektóre meble i dodatki. Carl, który z zawodu był malarzem, przedstawiał to wszystko na swoich obrazach, pokazując innym, ile szczęścia może przynieść rodzina i propagując przy tym nowy sposób urządzania mieszkań. Tak w powszechnej świadomości zaczął kształtować się styl skandynawski, charakteryzujący się harmonią, jasnymi barwami i dużą ilością światła. Ale skandynawskie podejście do aranżacji wnętrz to również wygoda i funkcjonalność, wzornictwo wynikające przede wszystkim z potrzeb ludzi, a zwłaszcza rodzin z dziećmi. IKEA jako spadkobierca idei Larssonów i współtwórca stylu skandynawskiego stara się tworzyć wnętrza i rozwiązania jak najlepiej odpowiadające potrzebom ludzi.Jako ciekawostkę warto dodać, ze dzieła Larssona stały się później inspiracją dla Astrid Lindgren przy tworzeniu „Dzieci z Bullerbyn”.

 

 

Wnętrza są dla ludzi

 

Praca nad każdym wnętrzem podzielona jest na wiele etapów analiz i projektowania. Cały proces, w zależności od stopnia zaawansowania, trwa od kilku do nawet 6 tygodni i rozpoczyna się jeszcze przed przystąpieniem do pracy nad projektem. Pierwszym i  bardzo ważnym etapem jest bowiem poznanie aspektów demograficznych i socjalnych różnych grup społecznych.

 

– Chcemy nie tylko inspirować, ale przede wszystkim dać możliwość przeniesienia rozwiązań podpatrzonych w sklepie wprost do mieszkań. Dlatego zawsze staramy się odnosić do realnych sytuacji – mówi Marta Kamińska, projektantka wnętrz w IKEA Kraków.

Inspiracją dla nowego wnętrza w IKEA  była historia młodego małżeństwa, które kilka lat po ślubie kupiło mieszkanie (57 m2) na jednym z krakowskich osiedli. Rodzice dzielą swoją sypialnię (18 m2) z pokojem córeczki, 2-letniej Róży, która jest ich oczkiem w głowie.

 

 

Od potrzeb do rozwiązań

 

Po poznaniu szczegółowych założeń, co do funkcjonalności i wyglądu wnętrza, przychodzi czas na przeanalizowanie rzutu wybranego mieszkania i stworzenie krok po kroku projektu konkretnego pomieszczenia. W tym przypadku sypialni dla rodziny z małym dzieckiem.

 

– To jednak dopiero połowa drogi. Druga zaczyna się w momencie realizacji, która jest zawsze sporym, ale równocześnie bardzo ciekawym wyzwaniem – mówi  Marta Kamińska, autorka projektu. I dodaje: – Na tym etapie wszystkie przedstawione na planie pomysły warto zweryfikować z innymi dekoratorami, działem sprzedaży i logistyki. Wszystko po to, aby jak najlepiej wpisać w potrzeby użytkowników danego pomieszczenia i znaleźć rozwiązania, które będą łatwe do zrealizowania i dostosowane do ich możliwości finansowych.

 

Sypialnia w kolorach Pantone 2016

 

Sypialnia MANDAL, która powstała w IKEA  dedykowana jest młodym ludziom inspirującym się skandynawskim designer, którzy starają się podążać za najnowszymi trendami. Na tle bieli i szarości zaakcentowane zostały więc najmodniejsze w tym roku kolory: Rose Quartz oraz Serenity. Odcienie te uznane zostały za kolory roku 2016 przez Instytut Pantone. Serenity, czyli pudrowy błękit pojawia się na podłodze oraz dodatkach w postaci poduszek i ramek, a pastelowy róż na zasłonach, dywanie, pościeli i dekoracyjnych poszewkach. Kolorystyka wnętrza ocieplona została naturalnym drewnem brzozy. Ten mocny akcent uzyskano, dzięki ustawieniu w centralnym punkcie pomieszczenia drewnianego łóżka oraz ażurowej ścianki wykonanej z zagłówków mebla, która oddziela część dziecięcą od sypialni rodziców. Przestrzeń zarezerwowana dla córki została też zaznaczona poprzez kolor ścian. Pomalowane zostały one na szaro, podczas gdy w części dla rodziców na ścianach dominuje biel. W drobnych dodatkach pojawiają się z kolei czarno-białe akcenty, a także połyskliwa miedź, która jest bardzo modna w tym sezonie. Przyjęła ona postać lampek przy łóżku oraz wyróżniającej się oryginalnym kształtem lampy wiszącej nad łóżkiem.

Jednak styl skandynawski to nie tylko dobór odpowiedniego wyposażenia i kolorystyki, ale też nietuzinkowe wykorzystanie przestrzeni, inspirujące pomysły i funkcjonalne rozwiązania.

 

– Projektując tę niewielką sypialnię, chcieliśmy stworzyć intymną przestrzeń dla rodziców mimo współdzielenia pokoju z dzieckiem, a dodatkowo zaakcentować strefę dziecka tak, aby czuło się w nim dobrze – mówi Marta Kamińska – Stąd pomysł, aby w dość niestandardowy sposób wykorzystać zagłówek łóżka, który został zwielokrotniony i odsunięty od ściany, wydzielając część dziecka ze strefy sypialni rodziców. Na zagłówku zamontowane zostały półki, a jedna z nich zarezerwowana została na projektor, który rzuca obraz w ramę, znajdującą się na ścianie naprzeciw łóżka – dodaje projektantka wnętrz.

 

Cztery zagłówki przymocowane zostały do specjalnie wykonanej konstrukcji z drewnianych belek mocowanych do podłogi i sufitu. Takie lub podobne rozwiązanie można zastosować w prawie każdym domu, pamiętając jednak o tym, że siedząc na łóżku opieramy się o zagłówek. Dlatego bardzo ważne jest dobranie mocowań do warunków konstrukcyjnych mieszkania.

 

Honorowe miejsce w strefie dziecka zajmuje namiot TIPI wykonany z karniszy i uszyty z tkanin z asortymentu IKEA. Podobnie wykonane zostały również dekoracje – chmurki i chorągiewki wiszące nad łóżeczkiem. Fragment ściany za namiotem pomalowany został farbą magnetyczną, by dziecko miało miejsce do ekspozycji swoich dzieł, przyczepiając rysunki magnesami do ściany. Rodzice podzielili się z córką także swoją 3-metrową szafą. Jedne drzwi ozdobione zostały naklejkami w kolorach roku, wyróżniając w ten sposób część garderoby należącej do dziewczynki.

 

Fot: Materiały prasowe