Krok 1. Po pierwsze peeling!
Od zawsze wiadomo, że lepiej zapobiegać niż leczyć, dlatego najlepszym sposobem na przywrócenie dłoniom pięknego wyglądu zimną jest używanie przynajmniej raz w tygodniu żelowego peelingu np. Manus Acid Peel Clareny. Kosmetyk przeznaczony jest specjalnie do delikatnej skóry dłoni. Dzięki połączeniu kwasów i peelingujących drobinek usunie martwy naskórek i sprawi, że ręce staną się miękkie i gładkie. Po takim zabiegu warto użyć rękawiczek pielęgnacyjnych EcoTools, szczególnie polecanych do stosowania na noc z ulubionym kosmetykiem. Ten trik znacznie wzmocni efekt peelingu i dalszej pielęgnacji.
Silnie nawilżające kremy potrafią zdziałać cuda! Nie zapominaj o ich codziennym używaniu. Postaw krem przy komputerze na swoim biurku i używaj, kiedy tylko na niego spojrzysz, szczególnie przed każdym wyjściem na zewnątrz. Na spierzchnięte dłonie musimy aplikować specjalne kremy, które mocno nawilżają i natłuszczają skórę (z emolientami). Dzięki nim nie tylko przywrócimy jej odpowiedni poziom nawilżenia w głębszych warstwach ale także wzmocnimy barierę ochronną, która zapobiegnie wysuszaniu i niszczeniu dłoni. W zimowych warunkach świetnie sprawdzą się także kremy wzbogacone o naturalne składniki, np. regenerujący krem Le Petit Marseillais czy Cold Crem Avene. Zawarty w nich wosk pszczeli zapewnia dodatkową, mocniejszą ochronę, zmniejsza podrażnienia i koi skórę. Kolejnym cennym składnikiem, którego warto szukać w zimowych kosmetykach jest wyciąg z bawełny i proteiny jedwabiu. Sprawdza się one nie tylko w formie delikatnej bluzki czy ciepłego szalika, ale również jako składnik kosmetyku do rąk. Polecamy bawełniany krem Barwy z proteinami jedwabiu, uchroni Cię przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych.
Krok 3.Usuwanie przebarwień!
Krok 4. Zadbane paznokcie!
Paznokcie podobnie jak skóra dłoni wymagają odpowiedniego dopasowania kosmetyków. Dlatego najlepiej oddać je pod opiekę zaufanej manikiurzystce, która dobierze produkty na miarę naszych potrzeb. Stylistka paznokci z warszawskiego salonu Pardon My French poleca pielęgnacyjny hit: „Nowością w naszych salonach jest kuracja z olejkiem jojoba i proteinami kreatyny. Proteiny przylegają do naturalnej płytki paznokcia, a w efekcie odżywiają i nawilżają ją”. Kiedy nasze paznokcie mają już zdrowy wygląd możemy zabawić się z ich karnawałową stylizacją, bo przecież zima to czas zabawy. „W karnawale postaw na eleganckie i smukłe migdałki lub naturalny kształt kwadratu. Kolor? Koniecznie błyszczący. Niech zainspiruje cię platyna, diamenty, białe złoto, arktyczna mieniąca się biel czy kość słoniowa” – dodaje ekspertka Antonina Papiewska.
Dodano 0 komentarzy
Zostaw komentarz
Chcesz wyrazić swoją opinię ?
Zostaw odpowiedź!